Tym razem postanowiłam w jednym wpisie pokazać dwa obrazy poddane zabiegom konserwatorskim. Ich podobieństwo zawarte jest głównie w stanie zachowania i technice wykonania - technika olejna na tekturze oraz oczywiście autorstwo. Obrazy pochodzą z kolekcji prywatnej.
Malowidła niewielkich rozmiarów wymagały przede wszystkim oczyszczenia lica, usunięcia pożółkłego werniksu, który zakłócał kolorystykę dzieła oraz wykonania uzupełnień kolorystycznych.
Dworek, R. Breitenwald, przed i po renowacji, październik 2015. Fot. E. Malina |
Podczas wstępnych oględzin obrazów jeszcze wiszących w ramach, na ścianie, wydawało mi się, że będzie to "standardowa" konserwacja, podobna do poprzednich. Jednak gdy spojrzałam na odwrocie obrazu "W stajni", spod przedartego, szarego papieru, który tam naklejono wyłonił się fragment postaci! Okazało się, że na jednym podobraziu znajdują się dwie kompozycje malarskie - na awersie Roman Breitenwald namalował konie, na rewersie przedstawił scenę rodzajową w miasteczku. Obydwie kompozycje powstały w 1940 roku, a więc w czasie okupacji. Przypuszczam, że autor mógł sam to zrobić, z powodu braku w tym trudnym okresie podobrazi.
Do decyzji o odsłonięciu spod naklejonego papieru namalowanej sceny skłoniły mnie dwa argumenty - obecna sygnatura malarza, a także bardzo osobisty stosunek właściciela obrazu do autora. Tego typu decyzje są pod względem etyki konserwatorskiej zawsze bardzo trudne, muszą zostać poparte racjonalnymi argumentami.
Przeprowadziłam zabiegi konserwatorskie obydwu kompozycji malarskich.
W stajni, R. Breitenwald, przed i po renowacji, październik 2015. Fot. E. Malina |
Bez tytułu, R. Breitenwald. 1. przed konserwacją, 2. w trakcie usuwania kleju z warstwy malarskiej, 3. po renowacji, październik 2015. Fot. E. Malina |
Bez tytułu, R. Breitenwald, stan po konserwacji, październik 2015. Fot. E. Malina |
Jak widać na załączonych zdjęciach, udało się bezpiecznie odsłonić zasłoniętą papierem kompozycję malarską. Usunięto pozostały klej, uzupełnione zostały ubytki w malaturze, wyprasowano także zagięte i rozwarstwione narożniki. Kwestią do rozwiązania w takim przypadku jest odpowiednie dobranie sposobu ekspozycji obrazu dwustronnie malowanego.
Na tych obrazach nie koniec, ponieważ do zabiegów szykuje się kolejny, tym razem na płótnie.
Zainteresowanych twórczością Romana Breitenwalda zapraszam do zapoznania się z katalogiem dostępnym tutaj: http://issuu.com/krystynaolchawa/docs/roman_breitenwald_album
Komentarze
Prześlij komentarz